Historia - Stowarzyszenie Arka Ocalenia

Przejdź do treści
Historii powstania Stowarzyszenia Arka Ocalenia
 Początki Stowarzyszenia Arka Ocalenia – historia z serca i modlitwy

Decyzja o powołaniu do życia Stowarzyszenia Arka Ocalenia, a także nasza wizja jego misji, celów i sposobów ich realizacji, dojrzewała w naszych sercach przez wiele miesięcy. Był to czas intensywnego rozeznawania, modlitwy, wewnętrznego poruszenia oraz spotkań, które w sposób duchowy i ludzki kształtowały to dzieło. Fundamentem całej inicjatywy stała się głęboka wiara w Bożą Opatrzność oraz pragnienie odpowiedzi na wezwanie do służby Bogu i bliźnim.

Wszystko zaczęło się latem 2018 roku. Po powrocie ze szpitala, osłabiony i zmagający się z chorobą, podczas spaceru z rodziną natrafiłem na zniszczoną kapliczkę – z otwartymi drzwiczkami, potłuczoną szybą i uszkodzonymi schodami. Widok ten poruszył mnie do głębi. Gdy zamknąłem drzwiczki i zszedłem po zdewastowanych stopniach, w moim sercu zrodził się ogromny żal. Pojawiła się myśl: "Nie mogę tego tak zostawić."

Zwróciłem się z prośbą o pomoc do Prezydenta Miasta Jaworzna. Mimo licznych pism i spotkań, nie doczekałem się realnego wsparcia ze strony władz miasta. Wówczas podjąłem decyzję – skoro obiecałem w sercu odnowienie tego miejsca, muszę wypełnić to zobowiązanie. Opatrzność zesłała mi ludzi dobrej woli, którzy wspomogli mnie zarówno modlitwą, jak i materialnie.

W kwietniu 2020 roku kapliczka została wyremontowana, a już w maju – poświęcona. Pomimo trwającej pandemii rozpoczęliśmy nabożeństwa majowe, a następnie – czerwcowe i lipcowe, itd. Modlitwa kontynuowana była regularnie w każdy kolejny miesiąc – aż po dziś dzień. W czasach, gdy w kościołach mogło przebywać zaledwie pięć osób, kapliczka stała się miejscem duchowego schronienia i wspólnoty.

Formalnie Stowarzyszenie Arka Ocalenia zostało zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym dnia 25 lutego 2021 roku.

Jednak duchowa wspólnota, z której zrodziła się Arka, miała swoje korzenie znacznie wcześniej. Grupa Modlitewna, za zgodą księdza proboszcza Józefa Lendy, została zatwierdzona już 21 listopada 2017 roku. Nie był to przypadek – tego dnia, przebywając w bibliotece Sanktuarium, natrafiłam na niewielką książeczkę zatytułowaną „Płomień Miłości Niepokalanego Serca Maryi”. W słowach Matki Bożej zawarta była zachęta do tworzenia grup modlitewnych w parafiach. Zainspirowani tym przesłaniem, podjęliśmy modlitwę – a ksiądz proboszcz z radością zaakceptował naszą inicjatywę. Grupa ta kontynuowała adoracje, rozpoczęte jeszcze 6 lutego 2014 roku, modląc się nieprzerwanie o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.

Spotykaliśmy się co poniedziałek w salce przy bibliotece, by wspólnie zanosić nasze modlitwy przed Tron Boży. Latem 2022 roku zostałam zaproszona przez przyjaciółkę na modlitwę przy kapliczce Matki Bożej Niepokalanej na Równej Górce. W momencie, gdy tam stanęłam, poczułam, że to miejsce jest moim duchowym domem. Wróciły wspomnienia z dzieciństwa – kiedy to mama i babcia prowadzały mnie do kapliczek i pod przydrożne krzyże, by śpiewać Litanię Loretańską i oddawać się majowej zadumie.

Dowiedziawszy się, że Stowarzyszenie nie ma jeszcze stałej siedziby, zaproponowałam zorganizowanie spotkań w Sanktuarium. Zwróciłam się do księdza proboszcza z prośbą, przedstawiając cele i założenia Arki. Bez wahania zgodził się i udostępnił nam dwie sale. Wraz z kilkoma osobami z Grupy Modlitewnej wstąpiliśmy do Stowarzyszenia Arka Ocalenia.

Dziś możemy z radością powiedzieć: jesteśmy częścią Arki – wspólnoty, która trwa na modlitwie, służy Bogu i ludziom oraz szerzy Płomień Miłości Niepokalanego Serca Maryi. Nasze działania są odpowiedzią na wezwanie Nieba i wołanie współczesnego świata o nadzieję, pokój i duchowe odrodzenie.
Wszystko, co robimy to na Chwałę Bożą:
 ,,Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą.  (1 Kor.10:31)
 „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie”  (Mt 10,8).
 
Są to słowa wypowiedziane przez Jezusa, gdy wysłał apostołów do szerzenia Ewangelii,
Aby Jego Królestwo było propagowane przez gesty bezinteresownej miłości
Wróć do spisu treści